Nueva Lengua w Bogocie to tez inny swiat w porownaniu z Cartagena. Szkola jest duzo lepiej zorganizowana, wszystko jest punktualne, a zajecia maja swoja hierarchie. Nasza pierwsza godzina od 8-9 to zazwyczaj ciekawe teksty rozszerzajace slownictwo. Jestesmy tylko w trojke, a wiec jeszcze tylko z jedna osoba, Davidem. David jest bardzo dojrzalym jak na swoj wiek 19-latkiem, ktory jako roczne dziecko zostal adoptowany przez francuska pare. Teraz wrocil pierwszy raz od 18 lat na pol roku, aby poznac swoje korzenie, kulture kraju, w ktorym sie urodzil i nauczyc sie jezyka. Od 9 zaczynaja sie zajecia standardowe podzielone na 2 czesci: 2 godziny cwiczen, gramatyki, tekstow oraz ostatnia godzina samych konwersacji, ale juz z innym nauczycielem. Zajecia odbywaja sie w blokach 2-tygodniowych, po ktorych grupa otrzymuje nowego nauczyciela na kazdym bloku. Zajecia sa potem przez studentow oceniane, ale rowniez szkola, a takze wycieczki/atrakcje organizowane przez szkole 2 razy w tygodniu. Oprocz Dawida na zajeciach standardowych mamy prawdziwy mix studentow: Josef z NY, ktory ma ojca Polaka i matke Japonke, jest filmowcem i przyjechal do Kolumbii krecic film fabularny na temat zycia mieszkancow wzdluz wybrzeza Pacyfiku, ktorych zycie napietnowane jest przemoca i ubostwem spowodowanym dominacja karteli narkotykowych w tym regionie. Temat ciezki, Josef poswiecil mu juz 5 lat zycia, a zdjecia zaczynaja sie w kwietniu 2013. Czekamy z niecierpliwoscia. Ponadto mamy przedstawicielke Chinskiej Republiki Ludowej – Alicje, oraz Sumi z Korei Poludniowej. Sa to zony mezow wyslanych na kontrakty do nowego, rozwijajacego sie swiata. Jak mozecie sobie wyobrazic, wymiana informacji z naszych tak roznych swiatow jest bardzo interesujaca. Zaskakujacy jest zwlaszcza sposob myslenia i pojmowania rzeczywistosci przez Alicje, ktora czasami jako jedyna nie rozumie o czym rozmawiamy, ale nie z powodow jezykowych, tylko kulturowych. Sumi – jak inne Koreanki mowi bardzo niewiele. Ponadto zaprzyjaznilizmy sie z ekipa administracyjna, prowadzaca szkole oraz z niektorymi nauczycielami. Oprocz kilku wspolnych wypadow turystycznych bylo tez kilka rozrywkowych, zwlaszcza po ciekawych lekcjach tanca. Oscar nasz nauczyciel probowal z pozytywnymi rezultatami, nauczyc gringosow jak sie poruszac przy najpopularniejszych latynoskich rytmach. Czy sie udalo – ocenicie sami :)