Geoblog.pl    Lofociarze    Podróże    Venezuela i Karaiby    EC dolary :)
Zwiń mapę
2009
12
lis

EC dolary :)

 
Saint Vincent i Grenadyny
Saint Vincent i Grenadyny, Kingstown
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11244 km
 
Hej,
W poniedzialek 09.10 dotarlismy do Kingstown - stolicy Saint Vincent i Grenadyny. Znalezlismy szybko nocleg w Sea Breeze Guesthouse (30usd za pokoj) ,a juz nastepnego dnia w poludnie plynelismy (norweskm!) promem na wyspe Bequia. Port Elizabeth jest jednym z najladniejszych portow dla jachtow zaglowych na Karaibach. Postanowilismy tu zostac 3 noce. Piekna wyspa z dobrze zorganizowanym wybrzezem: mariny, restauracje, male hotele i apartamenty, 2 centra nurkowe. Zycie toczy sie od switu do zmierzchu, a dokladnie 6pm, kiedy to wszystkie sklepy, firmy turystyczne itp sa zamykane. Wieczorem mozna wyskoczyc do jednej z knajp przy plazy na grilla, piwko i muzyke na zywo. Jest internet (do 8pm).
Jedna z najlepszych atrakcji jest rejs dwumasztowym zaglowcem "Friendship Rose". My wybralismy rejs (100usd) na male bezludne wyspy "Tobago Cays". Rejs na zaglach i silniku (spora odleglosc) rozpoczal sie o 7 rano. Na pokladzie full serwis ze sniadaniem, obiadem, kawa, ciastem i napojami. 3h w jedna strone i o godz 11:00 snorklowalismy w przepieknej, goracej wodzie pelnej morskiego zycia. Zaraz po wejsciu 3m od brzegu trafilismy na spora plaszczke, a po 2 min Agata juz plywala z 6 zolwiami wokol siebie. Plaszczki, troche wieksze niz ta pierwsza przyczepily sie do nas pod koniec wiec sie ewakuowalismy :) Niesamowite miejsce - idealnie pasuje na film "Piraci z Karaibow". Poplynelismy rowniez na rafe, ale tam trzeba sie troche zmagac z "pradem" wytwarzanym przez fale na rafie. Snorkling jak dotad najlepszy :)
Wrocilismy do Port Elizabeth prosto na zachod slonca. Doskonaly timing, pelen profesjonalizm - polecam :)
Nastepnego dnia wrocilismy do Kingstown i zrobilismy sobie objazdowke 6h ze znajomym taksowkarzem (200EC$). Zobaczylismy z daleka najwyzszy wulkan, dostalismy guida w najstarszych ogrodach botanicznych w tej czesci swiata (50EC) i wjechalismy na Fort Charlotte aby zobaczyc panorame miasta.
Tips - Odkad Agata ma rastamanska czapke, a ja torbe, wiele osob zyczliwie nas zaczepia - wasssup man? :) Przyjazni ludzie udzielaja informacji.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Lofociarze
Agata & Erwin
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 72 wpisy72 106 komentarzy106 847 zdjęć847 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
26.10.2012 - 16.12.2012
 
 
21.10.2009 - 21.11.2009
 
 
11.11.2008 - 15.12.2008